Monthly Archives: Maj 2014

Póki słońce, puty robota

Dziś znów Was zaspamuję zdjęciami, bo mimo wczesnej pory, zasypiam na siedząco. Czemu? Nie dość, że dziś deszcz padał niemal dzień cały, to dodatkowo, przełamując niechęć do pracy jakiejkolwiek, która zawsze mnie opanowuje w ciemne, dżdżyste i zimne dni, utkałam dwie krajki. Możecie je zobaczyć na moim rzemieślniczym blogu.

Po sobocie z sierpem w ręku, stwierdzam, że nie nadaję się na żeńca. Przez cały wieczór ledwo nogami ruszałam, tak mnie poskładało, po pracy w ciągłym nachyleniu. Ale za to Motek i papużki mają duży zapas zielonego. No i stwierdziłam, że nauczę się robić siano. Część zżętej trawy rozłożyłam pod dachem „werandy”, żeby deszcz za mocno jej nie zmoczył i zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie.

Warzywa rosną, ciesząc nasze oko. Tylko cebula znów ma wąty i nie chce w ogóle wykiełkować. Nie wiem już, co mam jej zrobić, żeby wzeszła. Bo jej potrzebuję, a nie chcę kupować chińszczyzny pędzonej na wypłuczynach z reaktora jądrowego.

Owoców też dużo widać na drzewach. Nawet na starej śliwie nie trzeba jakoś specjalnie ich wypatrywać, jak rok temu. Cóż, chyba się wystraszyła wycinki, jak zobaczyła nowe śliwki, które posadziliśmy na jesieni.

Oto obiecane zdjęcia, a ja idę odpocząć przy pleceniu sznurków 😉

Siano testowe.

Siano testowe.

Malutka sałatka. Oparła się zakusom kocich łap i krecich ryjków i rośnie.

Malutka sałatka. Oparła się zakusom kocich łap i krecich ryjków i rośnie.

Taki czerwony kwiatuszek się pojawił na kwietniku.

Taki czerwony kwiatuszek się pojawił na kwietniku.

Moje ulubione kwiaty - orliki.

Moje ulubione kwiaty – orliki.

Same się sieją, same rosną - idealne dla takiej ogrodniczki z bożej łaski, jak ja :P

Same się sieją, same rosną – idealne dla takiej ogrodniczki z bożej łaski, jak ja 😛

Zwykłam te kwiatki nazywać "gwiazdki".

Zwykłam te kwiatki nazywać „gwiazdki”.

Zieloniutkie wisienki na młodszej wiśni. Ciężko było zrobić zdjęcie, bo wiatr mocno targał gałązkami.

Zieloniutkie wisienki na młodszej wiśni. Ciężko było zrobić zdjęcie, bo wiatr mocno targał gałązkami.

Fiołek trójbarwny się przyjął. Mam nadzieję, że się ładnie wysieje i z każdym rokiem będzie go coraz więcej.

Fiołek trójbarwny się przyjął. Mam nadzieję, że się ładnie wysieje i z każdym rokiem będzie go coraz więcej.

Mięta na Zielniku.

Mięta na Zielniku.

Malutkie brzoskwinki :)

Malutkie brzoskwinki 🙂

Oto dowód na to, że śliwek nie trzeba mocno wypatrywać wśród liści.

Oto dowód na to, że śliwek nie trzeba mocno wypatrywać wśród liści.

A tu zieloniutkie wisienki na starszej, większej wiśni.

A tu zieloniutkie wisienki na starszej, większej wiśni.

I na zakończenie ... orliki! ;)

I na zakończenie … orliki! 😉

8 Komentarzy

Filed under rolniczo