Dziwne rzeczy w wolierce się wyprawiają: a to któryś z samców dotuczy Nightwish, a to Pućka znów zleci z gałęzi, a to Perła zniesie kolejne jajo…
To jednak są rzeczy, które zdarzają się dość często, więc można uznać je za zwykłe.
Do niezwykłych zaliczyć możemy:
1) Zapałanie gorącym uczuciem do kolejnej szmatki przez Chico, co Perłę doprowadza do konsternacji, a Rokuro Kubi do niemal furii.
2) Miłość braterska Duszyna i Cytryna, która już ponad braterską wyrosła, lecz jejek z tego nie będzie.
3) Miłość nie platoniczna i nie konsumpcyjna Papiółka do kłosów prosa senegalskiego, pod warunkiem, iż Duszyn jest tuż obok. Z tego też jajek nie będzie.
Czy na taką sodomię i gomorię spokojnie patrzeć można? Otóż nie, ne można ani chwili.
Chibi chlasnęła Chico w rozfiufiany łeb, pociągnęła za ogony Cytryna i Duszyna, kończąc te bezecestwa i przegoniła Papiółka z półki, a kłosek, którym nadmiernie się interesował, zrzuciła na ziemię.
Porządek musi być!
Nie wiedziałam, że Chibi jest z prawicowych koalicji…
Ch(rześcijanka) i Bi(gotka) – sama jej charakter spaczyłaś 😛
Chrześcijanka? Sailor Chibi Moon? Usagi? Króliczek??? (Usagi jako przedstawicielka ustroju monarchicznego musiała być prawicowa. Nie miała wyjścia.)
Obie opinie są błędne. Chibi imię dostała po Chibi Totoro, mniejszym stworzonku z Tonari no Totoro (Mój sąsiad Totoro). A czemu takie miano dostała? Bowiem jest niemal bliźniaczo podobna do Totoro (papużki).
No, to teraz kombinujcie :p
Hmmm… Chibi znaczy mała, a jak wiadomo, niski wzrost sprzyja… Nie, nie zrobię tego papużce. Niech sobie będzie z prawicowych koalicji bez powodu :p